Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "swoje emi i", znaleziono 45

— Mam zrezygnować z policji?
— Jak pan fiknie, policja i tak nie będzie miała z pana pożytku. Chociaż z drugiej strony słyszałem, że pogrzeby gliniarzy to widowisko — lekarz powiedział, stuknął pieczątką i podał Emilowi kartkę papieru.
Emil spojrzał na skierowanie do kardiologa.
- Nie martw się.- Emil otoczył ją ramieniem.-Ludzie, którzy się kochają, rozstają się tylko po to, by do siebie wracać. Myśl o jutrze.
Emil Wedel wzorem ojca przyjął zasadę, iż nikt nie wyjdzie od nich niezadowolony. Klient ma rację, nawet gdy nie ma racji, powtarzał.
Musisz mi spłacić ponad trzysta przysług. Zanim skończymy, uświadomisz sobie, że Eli i ci wszyscy pozostali mężczyźni byli tylko rozczarowującym snem. Że to, i tylko to, istnieje naprawdę.
- Dokąd pójdziesz po tym, jak mnie zabijesz?
- Nie wiem - odparł szczerze. - Będę musiał znaleźć następną osobę PP.
- Z nią też się prześpisz? - zapytała, a Eli parsknął śmiechem.
-Poddaję się. Przepraszam, Ami, jesteś taka cierpliwa, ale ja sama nie mogę słuchać, jak gram. To brzmi, jakby fortepian na coś chorował.
-Szczerze mówiąc, bardziej jakby umierał.
I cóż z tego, że miał co jeść? Cóż za głupcem jest ten, który sądzi, że dostatek może dać szczęście.
Nie mogli umrzeć, nie zaznawszy szczęścia, nie zaspokoiwszy pożądania, nie spełniwszy po raz ostatni przed śmiercią nakazu życia, które zmusza stwarzać życie. Zwątpiwszy we wszystko, kochali się nad grobem.
Przez pięćdziesiąt lat wiele dokonałam, ale w rzeczywistości niewiele doświadczyłam, bo przez większość czasu byłam trochę nieobecna - obawiałam się żyć w zgodzie ze sobą, przekonana, że nie zasługuję na dobre rzeczy, które mnie spotykają, i skupiona na gorączkowych próbach naprawienia wszystko, co złe.
Gdybym przy drugim człowieku nie czuła tego lęku i bólu, tego uwierającego niepokoju, skąd mogłabym wiedzieć, że go kocham?
Sens monogamii polega na tym, że w zamian za energię, którą drugi człowiek decyduje się poświęcić wyłącznie tobie, rezerwujesz dla niego wyjątkowe miejsce w swoim życiu, którego nie może zająć nikt inny. Kiedy pojawia się kolejna osoba, tracisz swoją uświęconą pozycję.
Wszyscy boimy się samotności. Ja nauczyłam się funkcjonowania jedynie w swoim towarzystwie i okazało się to wielkim darem, który sama sobie sprawiłam. Choć nie rozkoszowałam się samotnym spędzaniem czasu, jakoś dawałam sobie radę. Nie bałam się.
Los ciężko mnie doświadczył, zwłaszcza że nie byłam przygotowana na to, co mi szykował. Lecz dzięki temu nauczyłam się, że aby wyjść z trudnej sytuacji, trzeba jak najlepiej poznać siebie.
Jestem we właściwym miejscu. Tu, we własnym ciele, w tym domu, na tej planecie.
Działać, tworzyć, borykać się z przeciwnościami, pokonywać je lub być pokonanym - na tym polega radość i zdrowie ludzkie!
Pieniądz byłby bardzo głupim wynalazkiem, jeśliby go nie można było wydawać.
...) staraj się zapragnąć jakiejś kobiety i zdobądź ją: to wynagradza w ciągu jednej minuty wszystkie doznane cierpienia.
(...) zdecydowana podeptać własne serce, byle tylko przeprowadzić swą wolę.
Tym razem jednak serce tłukło w nim boleśnie, czuł że życie jego już nie do niego należy, a sen nie przynosi mu już zapomnienia, gdy spoczywał samotny w swym wielkim łożu.
Wówczas Henrietta wyszła. Jej czarna jedwabna suknia ocierając się o drzwi zaszeleściła jak żmija pełzająca wśród zarośli.
Zdechnąć to zdechnąć - ja wolę zdechnąć z namiętności niż z nudów!
- Cały sekret polega na zdobyciu kobiety - rzekł cicho do barona, śmiejąc się zuchwale. - Gdy to się uda, cały świat będzie można sprzedać!
Jeżeli sądzisz, że stajesz się mocny, unikając cierpienia i wyrzekając się popełniania głupstw, to grubo się mylisz! Jesteś po prostu naiwny, nic więcej!... Postaraj się zapragnąć jakiejś kobiety i zdobądź ją: to wynagradza w ciągu jednej minuty wszystkie doznane cierpienia.
- Chcę ją zdobyć i zdobędę!... A jeśli mi się wymknie, to zobaczysz, jaką kolosalną maszynę zbuduję, aby się wyleczyć. I mimo wszystko to będzie wspaniałe... Ty nie rozumiesz tego, mój stary, bo inaczej wiedziałbyś, że czyn mieści już w sobie nagrodę. Działać, tworzyć, borykać się z przeciwnościami, pokonywać je lub być pokonanym - na tym polega radość i zdrowie ludzkie!
Raj był czymś nieznośnym, inaczej bowiem pierwszy człowiek jakoś by się w nim urządził.
Nie warto się zabijać, skoro zabijamy się zawsze za późno.
Im więcej lat ktoś dźwiga na barkach, tym łatwiej mu mówić o swym odejściu jako o wydarzeniu odległym, wysoce nieprawdopodobnym; nałóg życia tak nim owładnął, że biedak nie jest już zdolny umrzeć.
Nie urodzić się to bezsprzecznie najlepsze ze wszystkich rozwiązań. Niestety, nikomu nie jest dostępne.
Większość wywrotowców, wizjonerów i zbawicieli byli to albo epileptycy, albo dyspeptycy. Co do znakomitych zalet padaczki zgoda jest powszechna, mniej natomiast dobrych stron przyznaje się zwykle zaburzeniom trawiennym. A przecież nic bardziej nie zachęca do zdemolowania wszystkiego niż dokuczliwa niestrawność.
Gdy ktoś mi mówi o "elitach" - wiem, że mam przed sobą kretyna.
© 2007 - 2025 nakanapie.pl