“Na lodowcu nie ma zimy. Nawet w pełni zimy, kiedy słońce pojawia się tylko na kilka godzin, po zmierzchu na lodowcu panuje mglisty i szary świt. Lodowiec, na którym miliony kryształków szronu błyszczą jak gwiazdy, wygląda, jakby zamienił się miejscami z niebem.”
“Nasze słońce, słońce Ziemi, Brak nam ciepła twych promieni. Nie ma wiosny, lata, zimy, Od stu lat cię nie widzimy. Deszcz nam został na pociechę, Wiecznie szara, słotna jesień, Deszcz nam został na pociechę.”
“Gdy nad przełęcz nadciąga zima, najpierw wyjmuje z rękawa swoje zabawki. Weźmie szorstką nić, powiesi ją na świerkowej gałęzi, zapali świeczki. Podziwiaj i smakuj te straszne dni, zanurz się bezwładnie w krainę trójgłowych węży i żar-ptaków, błotników i błotnic, szarych wilków i strzyg. Oby ci tylko starczyło powietrza w płucach, żeby wypłynąć.”