Climax. Punkt kulminacyjny

Thomas B. Reverdy
6 /10
Ocena 6 na 10 możliwych
Na podstawie 2 ocen kanapowiczów
Climax. Punkt kulminacyjny
Lista autorów
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
6 /10
Ocena 6 na 10 możliwych
Na podstawie 2 ocen kanapowiczów

Opis

Intrygująca powieść sensacyjna z wątkiem eko. To historia, która jeszcze się nie zdarzyła, choć nie fantastyka. Czytelnik znajdzie w niej fragmenty trzymającego w napięciu thrillera i poczuje dynamikę świetnie napisanego reportażu.

Wioska rybacka z niskimi kolorowymi domami, usytuowana w cieśninie morskiej na dalekiej północy Norwegii. To tam się wszystko zaczęło: wypadek na platformie wiertniczej po drugiej stronie kanału, pęknięcie, które poważnie zagraża lodowcowi, martwe ryby. A jeśli to wszystko się ze sobą łączy? Noah, inżynier geolog pochodzący z wioski przy fiordach, gdzie wydarzył się wypadek, powraca w rodzinne strony z misją. Spotyka Anę, swoją dawną miłość, i przyjaciół z młodości, z którymi grał w gry RPG. Wtedy nosił imię Sigurd. Tak samo nazywa się przeklęta platforma…

Data wydania: 2023-04-11
ISBN: 978-83-67029-84-1, 9788367029841
Wydawnictwo: Nowe
Seria: Collection Nouvelle
Kategoria: Sensacja Thriller
Stron: 288
dodana przez: landrynkowa

Autor

Thomas B. Reverdy Thomas B. Reverdy
Urodzony w 1974 roku we Francji
Urodzony w 1974 roku pisarz, którego książki były wielokrotnie nominowane do nagród literackich (dwie z nich znalazły się na liście Nagrody Goncourtów) oraz zdobywały prestiżowe wyróżnienia (Prix Valery-Larbaud, Prix François-Mauriac, Prix Joseph-Ke...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Czy zmierzmy nieuchronnie do punktu kulminacyjnego?

12.04.2023

"Era, w której żyjemy, nazywana jest przez naukowców antropocenem. Staliśmy się odpowiednikiem siły natury. I to my wszystko zaburzyliśmy. Nie wiemy, do jakiego punktu kulminacyjnego zmierzamy." Katastrofa ekologiczna i koniec świata to tematy ciągle na czasie, zawsze ekscytują i wielokrotnie były i będą motywem powieści. Tym razem autor celowo n... Recenzja książki Climax. Punkt kulminacyjny

@maciejek7@maciejek7 × 31

Ragnarök

21.04.2023

„Ciągle dokonujemy wyborów, a jednak tak wiele rzeczy nam się wymyka, tak wiele rzeczy się nam przydarza i dzieje się bez nas, pomimo nas, wbrew nam, ale nie możemy nic na to poradzić, nie możemy tego uniknąć, zapobiec temu”. O tym, że sięgnęłam po książkę autorstwa Thomasa B. Reverdy, zadecydowały dwa czynniki. Pierwszy to reklamowanie thrill... Recenzja książki Climax. Punkt kulminacyjny

@jorja@jorja × 21

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@maciejek7
2023-04-12
7 /10
Przeczytane kryminał Posiadam konkurs

Katastrofa ekologiczna i koniec świata to tematy ciągle na czasie, zawsze ekscytują i wielokrotnie były i będą motywem powieści. Tym razem autor celowo nie oddzielił wyników badań naukowych i historycznych od fikcji, uważając, że wyobrażenia wyniesione z legend, mitologii oraz gier i powieści są częścią naszego życia i otaczającej nas rzeczywistości.
"Climax. Punkt kulminacyjny" to nie jest książka dla każdego. Nie jest łatwą lekturą, chociaż czyta się dość szybko, lecz wymaga od nas uwagi, żeby zrozumieć a także przyswoić sobie to, co autor chce nam przekazać. Ja nie jestem zbytnia fanką tego typu thrillerów, ale jednak ta książka wciągnęła mnie bardzo i nie dała się odłożyć na półkę. To powieść wielowymiarowa, lecz mam jeden mały zarzut - zbyt długo autor wprowadza nas do tytułowego punktu kulminacyjnego. A może tylko ja takie odniosłam wrażenie?
Poznajemy historię czwórki przyjaciół, których drogi rozeszły się z różnych powodów, po latach spotykają się ponownie. Czy jeszcze pamiętają dawne czasy? Czy pamiętają co się wydarzyło przed laty? Jak potoczyły się ich losy?
W miasteczku, w którym dorastali ich losy ponownie się splatają. Niektórzy tu mieszkają dalej, innych ściągnęła tu praca lub lodowiec...

× 11 | link |
@jorja
2023-04-21
5 /10
Przeczytane

Cytaty z książki

Czasem nie trzeba wiele, wystarczy wypadek, ziarenko piasku zaburzające równowagę, by wszystko rozsypało się bez ostrzeżenia. Wystarczy jedna mała rzecz. Czas płynie już tak długo. Sekundy dodają się do sekund. Nie myśli się o tym. Ale potem nagle się okazuje, że jest jakby o jedną sekundę za dużo.
Woli chodzić nocą, bo to wtedy lodowiec należy do wspinaczy, wtedy robi największe wrażenie. Jest niemal żywy, jak jakiś nadprzyrodzony byt, jakby świecił od środka, od niebieskiej głębi po powierzchnię usianą odłamkami lustra i srebra. Zawsze tam jest.
To jest jego świat: kra przy wyspach, góry, lodowiec. Ostatni fragment dziewiczej przyrody ocalały pomimo rozwijającej się turystyki. Ostatnia ostoja natury: pustynia lodowa.
Pisze, żeby zachować milczenie.
Nie wylewa żalów, nie opowiada historii swojego życia, nie zagłębia się w uczucia, błędy czy pragnienia. Po prostu pisze o Arktyce, o zwierzętach, które widuje, o krajobrazach, które przemierza, o reportażach, które czyta - pyta o swoim znikającym świecie.
Coś w nim krzyczy, żeby natychmiast zerwał się do ucieczki, a jednocześnie nie może wyjść z podziwu dla ludzkiego geniuszu, który stworzył tę konstrukcję.
Dodaj cytat