Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "za nas gable", znaleziono 66

P r a w i e się nie liczy. Musisz stawić czoło temu, co jest
-Pewnie państwo myślą, że wszystko zależy od lekarzy, pielęgniarek i tego tutaj. - ciągnie, wskazując gestem ścianę sprzętu medycznego. - Nic podobnego, to ona o wszystkim decyduje. Może czeka tylko na właściwy moment. Więc niech państwo z nią rozmawiają. Proszę jej powiedzieć, że ma czas, ale musi wrócić. Że państwo na nią czekają
Nie zagram jednak na ich pogrzebie. Niewykluczone, że ich pogrzeb będzie także moim. Jest w tym coś kojącego: odejść jako rodzina. Nie zostawiając nikogo
Tak czy inaczej wygrywasz i tak czy inaczej coś przegrasz
Nawet jeśli tracili czas, to tak naprawdę nigdy go nie tracili, bo czas spędzony razem nigdy nie mógł być straconym
Życie to jeden wielki, śmierdzący bajzel i na tym polega jego piękno
Każdy związek jest trudny. Tak jak w muzyce, czasem zdarza się harmonia, a kiedy indziej kakofonia
Czuję nie tylko ból fizyczny, lecz ból z powodu straty, głębokiej i tragicznej, pozostawiającej w mojej w mojej duszy krater, którego nic nigdy nie wypełni
Nie wiem,czy po śmierci pamięta się,rzeczy jakie zdarzyły się nam za życia.W pewnym sensie byłoby logiczne,gdyby się je zapominało.Wtedy śmierć przypominałaby okres sprzed narodzin,czyli otchłań nicości
To prawda, nie zawsze ma sie wpływ na to, jak będzie wyglądał nasz pogrzeb, ale czasami m o ż n a wybrać swoją śmierć
Jeśli zostaniesz, zrobię dla ciebie wszystko. Rzucę kapelę, wyjdę z tobą do Nowego Jorku. Jeżeli każesz mi odejść, odejdę. ~Adam
Jeśli zostaniesz, zrobię dla ciebie wszystko
Każdy związek jest trudny. Tak jak w muzyce, czasem zdarza się harmonia, a kiedy indziej kakofonia
Bądź moim bałaganem, a ja będę twoim.
Czasem człowiek dokonuje w życiu wyboru, a czasem to wybór stwarza człowieka.
Umieranie, jest proste. To życie jest trudne.
"If having a soul means being able to feel love and loyalty and gratitude, then animals are better off than a lot of humans" /James Herriot/
Czasem wystarczą sekundy, by stwierdzić, że chcesz kogoś w swoim życiu.
Jesli zdzblo trawy bylo dla mrowki drzewem, czym musialo byc prawdziwe drzewo albo caly trawnik? Moze, pomyslal, morowki po prostu nie byly swiadome tego ogromu, a nie majac pojecia o wlasnej nieistotnosci, radzily sobie jakos z zyciem, a nawet byly szczesliwe? Cala sztuczka polegala na tym, ze nalezalo miec wsteczne aspiracje, spogladac na swiat z punktu widzenia dziecka, a im wiecej sie widzialo, tym mniej czulo sie szczesliwym? Moze Rachel byla mrowka, ktora widziala drzewa i miala swiadomosc tego, jak daleko jest do szczytu, jak daleko do krawedzi?
Po pierwsze: nie do twarzy ci z dyskryminacją ze względu na pochodzenie. To się chyba nazywa ksenofobia. Po drugie: taka sytuacja się więcej nie powtórzy. Gwarantuję ci to.
Teraz chyba już możesz mi zaufać, co? Moja psina stanęła w twojej obronie, a ty przecież też pomogłaś. Czemu nagle się wycofujesz?
Zapamiętał moje imię. Naprawdę zapamiętał moje imię. Nie wiem, czy to dobrze, czy źle. Skłaniam się ku temu drugiemu.
A co to twoich wątpliwości, to pozwól, że je rozwieję brutalną szczerością. Po prostu akurat się napatoczyłaś. I to dwa razy. Nie wszystko musi mieć jakieś drugie dno. Nudziło mi się, a ty okazałaś się dość zabawna.
Gdy nieufnie mruży oczy,
Ta złośnica kochana,
Wiem, że czymś mnie zaskoczy,
Już z samego rana.
Zgadywać sobie pozwolę,
Że pewnie wybuchem złości,
O kurde, ja pitolę!
Stąd krok do miłości!
Za dnia czysta i pachnąca,
W deszczówce wykąpana,
Nocą brudne sny śniąca,
Fantazjami zbrukana.
(...)
O białowłosym demonie
O ognistym spojrzeniu
I jego ogonie
Wijącym się w cieniu!
Z jakiegoś powodu to wyznanie sprawia mi przykrość i nie, nie czuję się lepiej. Być może liczyłam na coś więcej, na jakiś okruch sympatii w tym ograbionym z uczuć świecie.
Dla serca mego nie zna żadnej litości,
Drwiąc perfidnie z mych umiejętności.
Błękit jej oczu jest lepszy od nieba,
Niestety mych kulek jej nie potrzeba.
Wiesz, rozumiem, że ten rozmiar XXL mocno cię zaintrygował, i normalnie powiedziałbym, ze dla ciebie wszystko, ale może bez takiej widowni?
Po pierwsze: tobie nie do twarzy z wymądrzeniem się. Po drugie: jesteś irytująco pewny siebie.
Czuję zarówno radość, jak i niepokój, słysząc jego głos. To chyba prywatna rozmowa, której raczej nie powinnam słuchać, ale nie mogę tego odmówić.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl