Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "zero moim", znaleziono 5

Byłam wobec siebie na tyle szczera, by wiedzieć, że spokojnie mogę zacząć od zera, bo w moim życiu nie ma nic, za czym mogłabym tęsknić.
Przyjemności i przykrości kompensują się w życiu każdego człowieka. Są sobie równe. Prezenty od losu neutralizują się przez niebezpieczeństwa, niepokoje i kopniaki, które wymierza nam życie. Innymi słowy, bilans zawsze musi wyjść za zero. Mój bilans jest daleki od zera, jestem na minusie. Czas na tę lepszą część życiorysu. Już się nacierpiałem, już mnie życie wystarczająco wytłukło po mordzie. Czas na dobre rzeczy. To jest teraz moja filozofia.
Wyglądałam tak jak się czułam. Od wyjazdu Owena każdy mój poranek wyglądał podobnie. Zero chęci do czegokolwiek, ale jakoś spinałam pośladki. Pracowałam, brałam nadgodziny, masakrowałam się treningami, a teraz do tego doszła jeszcze nauka hiszpańskiego. Ten schemat trwał już u mnie od czterech lat, z wyjątkiem dni, w których mój mężczyzna wracał do domu, wtedy byłam najszczęśliwsza.
Janusz Sadza-scenarzysta
Protoplastą Waldusia był sąsiad moich rodziców. W domu obok mieszkało dwóch chłopaków: Wiesiek i Waldek oraz ich ojciec. Pamiętacie starego Kiemlicza z Potopu Sienkiewicza, jego dwóch synalków oraz powiedzenie "Ociec, prać?". To była taka właśnie rodzinka. Zera intelektualne, ale wiedzieli wszystko.
– Mój fa­cet to musi mieć na kon­cie sześć zer... Si­kora znowu nad­sta­wił ucha w stro­nę są­sied­niego sto­lika. Uśmiech­nął się pod no­sem i szep­nął do Anny: – Tylko że to nie bę­dzie jej fa­cet. – A niby dla­czego? – Bo on nie po­trze­buje siód­mego zera. – W su­mie masz ra­cję. – Za­śmia­ła się Woj­tyła. – Tę­pota nie­któ­rych dziew­czyn nie prze­staje mnie za­dzi­wiać.
© 2007 - 2025 nakanapie.pl