Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "zubik mi o", znaleziono 18

Moje życie zmieniło się w kostkę Rubika i choćbym nie wiem jak nią obracał,nijak nie chciała się ułożyć.
Ja jestem Ubik. Zanim świat był, jam jest. Stworzyłem słońca. Stworzyłem światy. Stworzyłem istoty żywe i miejsca przez nie zamieszkiwane; umieszczam je to tu, to tam. Idą, gdzie im każę, robią, co im polecę. Jestem słowem i nigdy nie bywa wypowiedziane moje imię – imię, którego nikt nie zna. Nazywają mnie Ubik, ale nie to jest moje imię. Ja jestem. Ja będę zawsze.
[...] Najważniejsze to zacząć. Reszta będzie powolutku się układała. Nie zawsze będzie łatwo, ale pamiętasz słowa naszej ulubionej pisarki? "Zakręty w życiu są potrzebne, bo za nimi kryją się nowe możliwości".[...]
Rodzice nie mogą obciążać dziecka swoimi lękami, a dziecko nie może czuć się odpowiedzialne za stan emocjonalny rodziców.
Dziwne –pomyślał –jak kawałek ciasta może uszczęśliwić człowieka. Jak wazy może stać kawałek pieczywa .Jak komunia …smak nieba
Dziwne –pomyślał –jak kawałek ciasta może uszczęśliwić człowieka. Jak ważny może stać kawałek pieczywa .Jak komunia …smak nieba.
Pani jest jeszcze młoda i nie wie, że do sądu idzie się po wyrok, a nie po sprawiedliwość.
Najłatwiej, gdy człowiek po prostu zawsze i w stosunku do każdego pamięta o szacunku. Wtedy nie trzeba nic miarkować ani analizować, jak należy się zachować.
Miłość jest ulotna... Człowiek się zauroczy, zachwyci, świata poza ukochaną nie widzi, a później przychodzi codzienność, w której trzeba czegoś więcej.
Pojawił się u nas chwilowo, w wyniku wypadku hrabiego, i tak jak się pojawił, tak zniknie, a my wrócimy do swojego życia.
W codzienności towarzyszy nam nieustający pośpiech i nieczęsto znajdujemy czas na refleksję nad przemijaniem. Zazwyczaj dopiero w takich traumatycznych chwilach odbudowujemy nasz system wartości, stawiając na piedestale te, które rzeczywiście powinny się na nim znaleźć.
Tam mieszkał ktoś całkowicie samotny, ktoś kogo złośliwy chochlik zwany losem zadrwił w znacznie okrutniejszy sposób. Postanowiła, że zrobi wszystko, by odmienić swoje życie na lepsze i szczęśliwsze, przy okazji choć trochę poprawiając także los staruszka.
Ludzie wokół niej, którzy obdarzyli ją miłością bądź sympatią wraz z pozytywnymi zdarzeniami, dawali jej nadzieję na wspaniałą przyszłość, którą do niedawna widziała jedynie w czarnych barwach.
Dzień za dniem uciekał, a ona nadal tkwiła gdzieś pomiędzy tym wszystkim, na dodatek pomysłu, bez chęci, a przede wszystkim bez wsparcia, którego bardzo potrzebowała.
Wszędzie są dobrzy i źli ludzie. Wszędzie jest młodzież, która chce się wyszumieć, robiąc kłopoty innym. Trzeba po prostu uważać, z kim się człowiek zadaje.
Może komuś chodziło właśnie o to, żeby nie wiedziała, co jest prawdą, a co fałszem.
Nie ciebie pierwszą, nie ciebie ostatnią zmiażdżyło życie. Po to ono jest przecie, aby miażdżyć, gnieść, z dusz i ciał robić sobie klepisko — dobrze ubitą szosę, po której się toczy naprzód.
Czy coś mnie boli? Pięć kilo rozpalonych, nabrzmiałych gruczołów piersiowych wisi na systemie szkieletowym zaprojektowanym do dźwigania dwóch wacików, trzęsie się od godziny na wyboistej drodze, która przypomina raczej ubitą ścieżkę przez środkowoamerykańską dżunglę, a towarzyszącą teku skoki skoncentrowanego estrogenu! Nic dziwnego, że troooszkę źle się czuję.
© 2007 - 2025 nakanapie.pl