Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "zycia mam na", znaleziono 6

Mam dość bycia nie­wi­dzial­ną i nie­do­ce­nia­ną. Mam dość tego, że nikt mnie nie słu­cha. Nie mam już ocho­ty być zu­peł­nie sama.
Mam dość szantażu. Mam dość bycia ofiarą cudzych grzechów. I tak nie mam nic prawdziwie cennego, co mogłabym stracić...
Miałam dobre dzieciństwo i nie spodziewałam się, ze kiedyś to się zmieni. Teraz mam wrażenie, że była to iluzja, że jedynym co ich łączyło byłam ja. Byłam przyczyną ich bycia razem i sprawiłam, że stali się nieszczęśliwi.
A czemu nie mam komórki? Bo lubię! Lubię nie mieć. Przede wszystkim z powodów kulturowych: możliwość ciągłego bycia w kontakcie elektronicznym prowadzi do zaników kontaktów osobistych - tak uważam.
"On jest z Marią. Nie zgodziłam się na jego du ny plan, ponieważ uznałam, że to bez sensu. To ona miała dzielić z nim łóżko, dotykać go, kochać się z nim, a ja co? Miałam na to patrzeć? Żyć ze świadomością, że tak jest? Nawet nie wiesz, jak to cholernie boli, więc nie mów mi, że robię coś źle, bo mam pra wo do bycia szczęśliwą. Chociaż przez chwilę!"
"Tak dobrze, że aż źle" Jolanty Kwiatkowskiej Dużo mówię, trochę słucham, dyskutuję o wszystkim, czyli o niczym i sporo się uczę – przeważnie w knajpach. Fakt, procenciki płatne, ale trzeba zainwestować w doskonalenie umiejętności bycia na czasie. Czerpię wiedzę garściami, korzystając z darmowych korepetycji typu: „Wyrażając swoją opinię, pamiętaj, żeby była zgodną z większością, a jednocześnie indywidualna. Wchodząc do nowego środowiska obserwuj, w kogo się wpatrują. To jest przywódca stada „trendzistów”. Słuchaj. Komentuj, najlepiej jednym słowem: tak, racja, oczywiście. Będziesz trendy. Popieraj: parady równości, prawa feministek, ekologów, związki homoseksualne i wszelkie mniejszości”. Jestem, jak najbardziej, trendy. Popieram prawa wszystkich. Do wszystkiego. Nawet do jazdy po pół litrze z prędkością dwustu kilometrów na godzinę. Byleby zabił siebie i to szybko. Angielski znam. Akcentu w ok, yes i sorry nie słychać. Tolerancyjnością paruję. Dla wszystkich wierzeń, kolorów skóry i zwierząt. Często wolałabym być oddzielona kratą od tych, których toleruję. Bynajmniej nie od zwierząt. Nie kończę każdego zdania: k****. Najlepszy dowód, że trochę kultury liznęłam. Certyfikat przynależności do wolnej, wyzwolonej grupy XXI wieku – mam. Jest dobrze. Tylko, dlaczego jest: tak dobrze – że aż źle?
© 2007 - 2025 nakanapie.pl