Czasem się zastanawiam, jaki obraz chciałbym mieć w domu, żeby nie spowszedniał od codziennego oglądania, by nieustannie ukazywał nowe treści.
"Gryzmoł" Doroty Gellner o niesfornym chłopcu wyraz swej malarskiej wenie na każdej możliwie płaskiej powierzchni w okolicy. 2.
A OTO BOHTERKA LEGENDY wg. której rzekomo porywano dzieci.