Cześć:) Ja już po kawie a przed niedzielnym rosołem.
To nie tak, że była leniem, co to, to nie, po prostu jako nowemu pracownikowi niektóre obowiązki służbowe zajmowały więcej czasu, niż reszcie zgranego...
Tu napiszę krótko - druga część nie była planowana, choć moja bohaterka biega mi po głowie i czasem tupie mocno by o sobie przypomnieć.