W dzieciństwie czytałam w kółko to samo czyli Musierowicz (do teraz), ''Tajemniczy ogród'', ''Mała księżniczka'', ''Harry Potter'', ''Szkoła przy cmen...
Książki są tak wciągające, że Piotruś nauczył się zawartych w nich opowieści niemal na pamięć i teraz sam czyta mi bajki do snu...