Stęsknione wiosny dzieci biegały po podwórku, nie zbaczając na duże kałuże.
Po roztworze została „nieco” jaśniejsza plama na parkiecie… Na dworze było nadspodziewanie gorąco, jak na pierwsze dni kalendarzowej wiosny.
Przyjeżdżał na parę dni, ale wiedziała, że wyjedzie.