"Hobbit, czyli tam i spowrotem" Tolkiena (lektura) - myślałam, że będzie lepiej.
Uważam, że wprowadzenie jakiejś ciekawej książki rzeczywiście wpływa potem na jej odbiór.
Przybysz nie wyglądał co prawda na mordercę ani porywacza (prędzej na staruszka, który lubi pobawić się w kosi, kosi, łapci z małymi hobbitami), ale g...