Za oknami przepiękna zima - śnieg do pasa, słońce, mróz.
Na te pytanie nigdy nie poznałam odpowiedzi.
… Niewiele brakowało, aby zemściły się za obrazę i zesłały na Innuona taką samą wstydliwą przypadłość, o jakiej opowiadał narzeczonej.
Ale teraz czuł się już mężczyzną i była dopiero jesień, a nie zima, więc zmusił się, żeby iść do swojego pokoju wolnym krokiem.