Nina wracała z pracy.
Cały czas żałuję, że nie powstrzymałam jej przed złożeniem CV u tego fiuta ... nie powiedziała mi, że to zrobiła, rzadko rozmawiamy o mojej pracy i .....
Później już całe ciało wyłoniło się zza ściany.
Tyle czasu milczała, a obecnie nie mogła przestać mówić.
Ktoś wygarniał lichą miotłą pierwsze jesienne liście zza starego krzyża, na którym dumnie wisiał posrebrzany Bóg.
- Czas zgonu?