"Kochanie, zabiłam nasze koty" Dorota Masłowska - czasem śmiesznie, czasem mniej, w gruncie rzeczy życiowo, 4/5 2.
Jedna z luf karabinu znajdowała się na wyciągnięcie ręki od mojej głowy.
Ojciec odzyskał nadzieję, że może nie zadał uderzenia na tyle mocnego, aby zabić własnego syna.