A ja mam pytanie: dlaczego trafił tu Charlie i fabryka czekolady?
Nie mam nastu lat, od 6 lat pracuję w poważniej firmie, która zatrudnia ponad 150 osób.
Dlatego uważam że powinniśmy wszyscy objąć zebuszki ochroną, nie pozwólmy im wyginac.
Jak czytam to książki fachowe - nie dlatego, że mam ochotę, ale bo muszę: zarabiać na życie.
Tylko ona potrafiła nazwać Geralta-mocarza, pogromcę strzyg bęcwałem wywołując u niego uśmiech (i u mnie).
Dlatego też mam nadzieję, że jutro i do piątku ma kto się nią zająć.