nie gniewam się za zdrobnienie nick'a, bo dlaczegóżbym miała ;-) co do Fuerteventury to słyszałam, że faktycznie tam jest pięknie, no i klienci z biur...
Cieszę się, że przybywają nowe Czytelniczki, a jeszcze bardziej, że zabierają z moimi książkami kawałek Polki za morza i oceany.
jest...wsiadam...siadam....staraj sie nie myslec...tylko 3 stacje...a jesli to bedzie kobieta?