Miałam 6 lat, gdy napisałam pierwszą "książkę" i od tamtej pory zawsze coś pisałam, rodzina miała więc czas, by się przyzwyczaić, że "Kasia pisze".
albo nie zrozumiem,co mowia....nie ma letko....baby tu maja jaja....wieksze od facetow...zdecydowane, wojownicze...fajnie.uczcie sie niepokory matki p...