"Ballada o kapciach" Kaczorowskiego.
Oh, pewnie poszłabyś do nieba.
Uparcie twierdzę, że pewnego zimowego wieczoru Cheeky Elf wpadł do mojej wanny pełnej piany, a ja wyciągnęłam go z wody za czapkę z dzwoneczkiem.
– Nie jesteś tego pewien?