Wstajesz z łożka i noga zamiast na kapeć trafia na grzbiet ukochanego psa, który ze strachu gryzie cię w łydkę, nalewasz kawę, ale zamiast do filiżank...
Coś zdawało się zakłócać jego fale, coś natrętnego niczym spięte na krótko, zamelinowane na strychu, pirackie radio.
Wersja autorska ***„- Jaką kawę pijasz?
Typowa banalna serialowa historyjka: kolega z pracy, zauroczenie, strach, brak decyzji, nie wiadomo co tu robić i tak dalej.
-Pani ze mnie złazi, przystojniaki pozwolą mi usiąść, Piotruś zrobisz kawy i wszystko ładnie Wam powiem- nonszalancko, choć wciąż leżąc na ziemi, odpo...
Jak mówi przysłowie: „Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie”… Wypiłam kawę i postanowiłam się przejść.