Z książek z dzieciństwa pamiętam kilka pozycji: Kubuś Puchatek, Alicja w krainie czarów, Tajemniczy ogród, Tytus, Romek i Atomek oraz Kajko i Kokosz, ...
Uśmiech zarysowywał jego cierpiące oczy, które zdawały sie skrywać jakiś czar.