Ukazały mi się zbutwiałe okiennice, ciężka mosiężna klamka zdobiona w misterne wzory, a także kołatka w kształcie sowy.
1.Czas nie zabija ponoć tylko myśli rani czasem dobrze jest popatrzeć w tył i zobaczyć co za nami a nie brnąć naprzód karmiąc się złudzeniami praca n...
Łukasz chwycił za klamkę od drzwi i patrząc na Jacka odliczał bezgłośnym ruchem warg: trzy, dwa, jeden.