Tak sie nazywa potocznie człowieka przegranego, który nie potrafi sie odnaleźć.
A myśmy w szkole zrobili w przysłowiowego konia naszych uczniów - umówiliśmy sie wczoraj i dzisiaj za zgodą najjaśniejszej dyrekcji pozmienialiśmy sie...
jest...wsiadam...siadam....staraj sie nie myslec...tylko 3 stacje...a jesli to bedzie kobieta?