Pewnie sama mocno bym się zbulwersowała, gdybym zobaczyła kopie swojej recenzji, którą ktoś inny sobie bezpodstawnie przypisał.
Młodszy syn bardzo lubi Kicię Kocię, Pucia, Hej Żabo czy Gruffalo.
(Tak nawiasem mówiąc to chyba jedyna taka bajka w której smok i królewna to jedna i ta sama osoba.)