No ja nie wiem, może to kwestia perspektywy pokoleniowej, ale przecież lata dziewięćdziesiąte to były ledwo co ;) Żarty żartami, ale przyszło mi...
Lata temu, kiedy jeszcze uczęszczałam do gimnazjum, ksiądz Mariusz zaczął prowadzić Oazę.
Może czasem warto przyjąć uwagi kogoś, kto w temacie literatury siedzi nieco dłużej ( i pewnie też blogowania, aczkolwiek tutaj nie dam sobie głowy uc...