Zimny wiatr kołysał moje włosy, a ja wpatrywałam się.
– Boisz się zimnej wody jak małe dziecko – ciągnął Issib
Palce jej dłoni… Wyraziste wspomnienia, smagane zimnym, lodowatym wiatrem, i ona pośród otaczającej ją nocy, zapadnięta w miękki, przyjazny fotel… Pr...
Dzisiaj kończę dwadzieścia cztery lata i gdyby moja droga matka żyła, powiedziałaby mi, że jestem starą panną i nie dbam o opinię o rodzinie.
Lata treningów taktycznych również Jagodzie kazały przygotować się do akcji.
Po takim tygodniu należy się :D Ale dzisiaj miałam zakręcony dzień!