Akcja zaczyna nabierać tempa, giną kolejne osoby, a sam Wallander ledwo uchodzi z życiem podczas przeszukania mieszkania mężczyzny, który zmarł koło ...
Siedziałam sobie wieczorem (druga w nocy) przed apartamentem, paląc papierosa i czytając książkę.
Miał wówczas 3-5 lat, młody chłopak, jedna dziewczyna, Zuza - 15 lat, druga dziewczyna - trucha - 11 lat.
Milczałem długą chwilę, gdyż poczułem się jak Józef K. z „Procesu” Kafki. – Co mam zeznać?