Dlatego kapitanowie dobierający składy często wykłócali się do czyjej drużyny przystąpi, często nie pytając o zdanie samego Tomka.
Niewysoka, szczupła brunetka o lekko skośnych oczach, trzęsącymi się rękami poprawiła włosy w kucyku i, już spokojniejsza, zajęła się następnym roztwo...
Tu napiszę krótko - druga część nie była planowana, choć moja bohaterka biega mi po głowie i czasem tupie mocno by o sobie przypomnieć.