Ja właśnie skończyłam fenomenalną książkę Ossendowskiego "Lenin", teraz biorę się do książki z klubu recenzenta, a później z biblioteki "Dom Augusty" ...
Baran jest uparty jak osioł, a w dodatku sam się nie myje i innym też nie da się umyć.
Dzieciaki są zaniedbywane w domu, przez rodziców, ale i coraz częściej spotykam się z nauczycielami, którzy też zaniedbują swoje obowiązki.
Ze względu na końcówkę a imię to czasami jest błędnie postrzegane jako imię żeńskie.