Swego czasu po pamiętnej akcji z betą i wywiadem z Remuniem, usunąłem konto z LC, i z całym swoim recenzenckim majdanem przeniosłem się na kanapę.
I wreszcie we wczesnych godzinach popołudniowych, na pustej, leśnej drodze siła zebrała się w sobie i popsuła coś.