Ponieważ miał czternaście lat, nie wolno mu już było spać w domu matki.
Kontynuacja w książce :-) Dom matki Droga z domu Wetchika do Basiliki była długa, ale znajoma.
"Nikt nie wykrzykiwał rozkazów, Józef nie posłużył się batem, a jednak coraz przemyślniejszy osioł znów zaczął iść naprzód, sam z siebie wspina się po...