Fajnie, że ta groza jest różna - inna u Dardy, inna u Łukasza Orbitowskiego, Kaina, Kyrcza & Cichowlasa.
I tak znowu, i dalej i ciągle, oddychać nią i smakować delikatnie ustami na przemian z napadami zwierzęcej namiętności patrzeć… aż czuć już nie może, ...
Pójdźmy dalej.
- Zdziwiony Piotr popatrzył na Łukasza.