Moje ulubione to: Wszystko czerwone, Lesio i Dzikie białko :D Chyba właśnie w tej kolejności ;)
O siebie dodam serię Glena Cooka: "Prywatny detektyw Garrett" chichot gwarantowany... a w kategorii rodzimego śmiechu "Lesio" i "Dzikie Białko" Chmiel...