Luty już za nami, a od dziś już marzec - miesiąc, który przyniesie nam wiosnę.
Ta cena za but przypomniała mi scenkę ze słuchowiska autorstwa Andrzeja Waligórskiego z serii Rycerzy Trzech, gdzie Bohun napił się okowity z trzewika...
Buty i bluzki za pół ceny.
Włoskie buty źle znoszą kontakt z polską zimą i solą drogową.
Ale zawsze biorę w plusie, podobają mi się ich oferty i niskie ceny.
A ja dzisiaj mimo soboty wstałam o 9, co jest dla mnie nowością, bo pewnie bym spała do 11, ale ktoś musiał iść po kolejne buty na gimbal.
Za każdym razem był to system, w którym kartki uprawniały do nabycia wybranych towarów po urzędowych cenach i obejmował całą ludność kraju.