Mam małą uwagę odnośnie słownictwa.
Mam poważną wadę wzroku, czasami nie wyłapię błędu, zwłaszcza kiedy szybko piszę.
I na co, musi byc przygotowany pisarz zanim ukaże się jego tomik na rynku.
Mimo to do tej pory walczę o spotkania autorskie i mam już kilka zaproszeń do bibliotek na wrzesień.
Dlaczego mam wrażenie, że Pańskie wiersze ociekają patosem?
Cały czas przetaczają się one w Pana wypowiedziach.
Ciężko się z Panem rozmawia.
Właśnie mam wrażenie, że to Pan nie bawi się słowem dostatecznie i wchodzi w niesamowity patos przy każdej próbie.
Panie Janku, ale usilnie Pan w ten sposób dąży, do prostej reakcji rozmówców i obserwujących tę rozmowę: Nikt nie będzie chciał z Panem rozmawiac.
Gdybym miał się ograniczać do definicji, to wkleił bym tu kilka i na tym by się skończyła cała rozmowa, ale tego nie zrobiłem.
Książka ukazuje się nakładem Wydawnictwa Virgo @Link „Z zawodu jestem Papieżem” to zbiór niepublikowanych dotychczas w Polsce ponad 400 anegdot, opo...
Jan Paweł II wyraźnie daje się porwać dźwiękom i zaczyna dłońmi wybijać rytm.