Jednak pierwotne założenie było bardziej prozaiczne otóż zastanawiając się nad organizacją otwarcia wystawy z Anną Brzozowską właścicielką kawiarni NA...
Przejawem tego była wystawa konkretnej poezji ABSINTHE w warszawskiej kawiarni NA PLACU CAFE.
Krople deszczu delikatnie spływały jej po policzku, mieszając się ze łzami.
Krople deszczu delikatnie spływały jej po policzku, mieszając się ze łzami.
Krople deszczu delikatnie spływały jej po policzku, mieszając się ze łzami.
Krople deszczu delikatnie spływały jej po policzku, mieszając się ze łzami.
Krople deszczu delikatnie spływały jej po policzku, mieszając się ze łzami.
Krople deszczu delikatnie spływały jej po policzku, mieszając się ze łzami.
Przyspieszyła swoje kroki, mając nadzieję, że nie pójdzie za nią i tylko wydaje jej się, że coś jest nie tak.
Przyspieszyła swoje kroki, mając nadzieję, że nie pójdzie za nią i tylko wydaje jej się, że coś jest nie tak.
Przyspieszyła swoje kroki, mając nadzieję, że nie pójdzie za nią i tylko wydaje jej się, że coś jest nie tak.
Krople deszczu delikatnie spływały jej po policzku, mieszając się ze łzami.
Krople deszczu delikatnie spływały jej po policzku, mieszając się ze łzami.
Krople deszczu delikatnie spływały jej po policzku, mieszając się ze łzami.
Krople deszczu delikatnie spływały jej po policzku, mieszając się ze łzami.
Przyspieszyła swoje kroki, mając nadzieję, że nie pójdzie za nią i tylko wydaje jej się, że coś jest nie tak.
Przyspieszyła swoje kroki, mając nadzieję, że nie pójdzie za nią i tylko wydaje jej się, że coś jest nie tak.
Przyspieszyła swoje kroki, mając nadzieję, że nie pójdzie za nią i tylko wydaje jej się, że coś jest nie tak.
Przyspieszyła swoje kroki, mając nadzieję, że nie pójdzie za nią i tylko wydaje jej się, że coś jest nie tak.
Przyspieszyła swoje kroki, mając nadzieję, że nie pójdzie za nią i tylko wydaje jej się, że coś jest nie tak.
-Miała tyle planów, marzeń.
-Miała tyle planów, marzeń.
-Miała tyle planów, marzeń.
Krople deszczu delikatnie spływały jej po policzku, mieszając się ze łzami.
Krople deszczu delikatnie spływały jej po policzku, mieszając się ze łzami.
Krople deszczu delikatnie spływały jej po policzku, mieszając się ze łzami.
Przyspieszyła swoje kroki, mając nadzieję, że nie pójdzie za nią i tylko wydaje jej się, że coś jest nie tak.
Przyspieszyła swoje kroki, mając nadzieję, że nie pójdzie za nią i tylko wydaje jej się, że coś jest nie tak.
Przyspieszyła swoje kroki, mając nadzieję, że nie pójdzie za nią i tylko wydaje jej się, że coś jest nie tak.
Przyspieszyła swoje kroki, mając nadzieję, że nie pójdzie za nią i tylko wydaje jej się, że coś jest nie tak.