Niby stary już słaby i w ogóle, ale ten nowy to jakiś dziwny.
Mogę wszędzie w nich chodzić, biegać, skakać a stopy mnie nie bolą. ;) No i mam tylko 156cm, więc jakie bym nie ubrała szpilki, zawsze będę niska.
Czwarty improwizował z zapasem wody oraz gorzałki, jak się okazało tej musiało być pod dostatkiem, ponoć doskonale rozgrzewała w zimne noce i poranki....