Na powierzchni budował się nowy świat, zmieniała historia.
Ukazały mi się zbutwiałe okiennice, ciężka mosiężna klamka zdobiona w misterne wzory, a także kołatka w kształcie sowy.
Na powierzchni budował się nowy świat, zmieniała się znowu, zakurzona niczym chaldejski zwój, historia ludzkości.
Kiedyś ukryty gdzieś na dole, aktualnie świeci pełnym blaskiem tuż pod głównym opisem książki i autora.