A czy ja mógłbym na przyszłość prosić tylko o tę z puszkami zup campbella rozlanymi nakanapie, ta druga się na mnie patrzy cały czas, a kot nasikał m...
Patrząc na to, nie rozumiem oporu niektórych ludzi.
Moja misja specjalna to zakupy w „Biedronce” w godzinach szczytu, czyli największego natężenia starszych Pań w wózeczkami typu „emerytka.
W skupieniu, przez gęste opary chemicznych substancji i z dreszczykiem ekscytacji biegającym po plecach, nie mogąc wykrztusić z siebie słowa, przygląd...