Nie chodzi o to, że nie jest dla mnie ważna pasja.
I bierze do recenzji co mu pasi (i co dopadnie, oczywiście).
Mój zostawia awizo nawet jak jestem w domu, bo nie chce mu się wtaczać tyłka na trzecie piętro :D A w blogowaniu najlepsze jest to, że można dzielić ...