Każdy człowiek ma własne demony, ale nie oznacza to że musza one nas zaprowadzić na koniec.
Powodzenie bitwy zależało od piechoty, która musiała krok po kroku utorować drogę mozolnie brnącym pancerniakom.
Temat pojawił się jakiś czas temu a tu taka posucha, że aż trzeszczy mi piach między zębami (luźne nawiązanie do pewnego śmiesznego wiersza - myłam dz...