No tak, Anek, zgodzę się z Tobą, że przechadzka miastem początkiem lutego może przyprawić o czerwono-serduszkowy zawrót głowy, ale co tam, nie musimy ...
Wśród plejady bohaterów prym wiodą: bezpłodna i uzależniona od absyntu wdowa po glazurniku pisząca po kryjomu powieści w odcinkach dla miejscowej pras...
A ten fragment: Moje miasto rodzinne.