Jeszcze w Ogniem i Mieczem i Potopie były opisane domy Heleny i Oleńki... ale to już tak pobieżnie...
Takie „maszynki” kierujące śmiercionośnym ogniem strzelców.
Pasją, bo jak wspomniałem nie jest to moje źródło zarobkowania, a nadal to robię, bo lubię.