Gdy przybyłyśmy tu z matką cztery lata temu, sądziłyśmy, że zostaniemy kilka miesięcy i wrócimy do Londynu.
Oni zupełnie nie rozumieli powagi przedsięwzięcia ;-) Po południu wybywało się z domu do nocy i zachowywało się cicho, żeby matka nie przypomniała so...