Właściwie to te wybijanie się nad tą szarą wodę nadal trwa, bo do tej pory osiągnąłem taki przyczółek w tym świecie poezji.
Wrzesień dobiegał końca, a wieczór uspakajał aurą za oknem.
Były to zarówno łacińskie teksty Ptolemeusza, który myślał, że Niger płynie na zachód, jak i listy mojego ojca, zawsze obfitujące w rozliczne informac...
Nagle uprzytomnił sobie, że za oknem niebo zaczyna się rozjaśniać, a on leży w łóżku i marzy o Eiadh, a gdyby miał choć trochę rozumu, toby wstał, pos...