I to nie zwykłego, skórzanego bata karpackiego górala ale z ognistego, płonącego płomieniem z Udun, kolczastego bicza samego imć Balroga.
Ojciec ze swoją grzywą siwych włosów wydawał się prawie bogiem – faktycznie, do piątego roku życia Nafai myślał, że ojciec jest Nadduszą.
Jeszcze istniało w tym kraju prawo i nawet stacje telewizyjne nie mogły go sobie całkowicie lekceważyć.