Czasami po prostu jej to nie wychodziło.
Po prostu nic jej nie obchodził byt nadprzyrodzony, który teraz gapił się na nią z każdego krzyża w morzu krzyży.
Graf Ainu też nie lubił nowinek.
A ja siedziałam przy oknie i patrzyłam.
. – Po prostu z tobą o tym nie rozmawia.
Diabeł ich ogonem nie nakrył, gdyż siły ciemności – z jednym, acz niezbyt drobnym wyjątkiem – miały zakaz prowadzenia działalności w domu, w którym st...