Prawda jest taka, że książki na portalach promujemy my - recenzenci, bo dzięki nam są tam recenzje i ocena książki się obiektywizuje (patrz lubimyczyt...
Nasze oceny dużo zależą od oczekiwań jakie stawiamy przed książką.
No to conajmniej 50% adaptacji literackich made in usa + drugie 50% scenariuszy oryginalnych.