Ja uważam, że w kanonie lektur powinna znaleźć się albo Drużyna pierścienia albo Hobit, czyli tam i z powrotem.
@Link Adrian Mole, to lekka lektura, która momentami rozbawiała mnie do łez.
Dzieki lektur takich dziel, jak "Le Rouge et le Noir", Stendhala polubilam okres tzw.