Zaczelam rzeczywiscie pisac w jezyku Molier'a, ale na razie sa to tylko artykuly, pamflety lub felietony.
Jak na tego autora to wyjątkowo słaba książka, pisana lekkim językiem, a przede wszystkim: baaaardzo nudna, bez akcji.
Z pierwszym zarzutem całkowicie się zgadzam, z drugim nie do końca a trzeci chyba był wytworem wyobraźni tej Pani.
A bankowcem?